To jest kolejny świat na którym ludzie
bardzo przeżywają to co się tutaj dzieje,
plotkują, knują i tak dalej.
Nie wiem jaki jest w tym sens... nie lepiej sobie pograc ot tak poprostu?
Niektorzy nawet mylą już świat wirtualny
od rzeczywistości i zachowuja się tak jakby ich życie od tej gry zależało.
Czy naprawdę tu gra to jest tak HONOROWA?
Czy jazda wirtualnymi autkami to jakiś Honor?
Czy gra w Age of Empires , Cywilization, Plemiona i wiele innych czyni Was wszystkich honorowymi, bardziej uczciwymi, bardziej cool,
bardziej seksi
czy bardziej męskimi?
Porażka co ludzie sami z sobą robią.
Obserwacja ich, a przynajmniej większości mogłaby stanowić i dostać nagrodę za najlepszą
pracę magisterską z psychologii i psychiatrii lub nauk społecznych.
Czy naprawdę nielepiej pograć, popykać, pogadać z ludzmi i rozerwac się? Czy faktycznie bez knowań, nienawiści, bluzgania
nie da sie uczynic z tej gry rozrywki?
Porażające, no ale zyczę Wam powodzenia w tej swojej zajadłości.
Świat się śmieje